Koniec roku szkolnego

Udanych 

Ostatnia łazikowa wyprawa

Korzystając z przepięknej pogody i chcąc uniknąć dusznych klas udaliśmy się na wyprawę nad 7 Źródełek. Od razu po dojściu poddaliśmy się cudownemu zabiegowi krioterapii, który to przywrócił nasze organizmy do chęci życia.  Zajęcia nad źródełkiem były bardzo fajne, wymyślaliśmy zadania matematyczne, a za prawidłowe rozwiązanie była nagroda - mamba. W ramach przerwy poszliśmy zbadać wzgórze nad źródełkiem, doszliśmy do łąki, z której rozciągał się przepiękny widok na Leśnicę. Znowu zrobiło nam się gorąco i ochłodziliśmy się w lodowatej wodzie. Tak blisko szkoły takie cudowne miejsce, musimy to powtórzyć, ale oczywiście tylko przy takich upałach, bo któż by się oparł pokusie tej przeźroczystej wody. W drodze powrotnej wstąpiliśmy do Polo na lody i znów energia powróciła w nasze ciał. Uporządkowaliśmy klasę i półki, teraz w głowie nam tylko jutrzejszy dzień i upragnione wakacje.

Uroczyste zakończenie roku szkolnego o godzinie 9.30. 

Proszę poczytać o właściwościach krioterapii i spróbować tego zabiegu w wodach 7 Źródełek

.

Dzień Pustej Klasy

W ramach tej ogólnopolskiej akcji wybraliśmy się pieszo razem z II b do Januszkowic na spotkanie z ratownikiem wodnym, policją i ratownikiem medycznym. Droga bardzo sprawnie nam poszła, już po godzinie byliśmy na miejscu, gdzie czekały na nas radiowozy policyjne i inne atrakcje. Podzieleni na 3 grupy braliśmy udział w szkoleniach związanych z naszym bezpieczeństwem, które prowadziła Pani policjantka. Ratownik medyczny udzielił nam instruktarzu pierwszej pomocy przedmedyczne, odbyły się praktyczne ćwiczenia na fantomie i prowadziliśmy rozmowy telefoniczne informujące o domniemanych wypadkach. Następna grupa była prowadzona przez naszego ulubionego ratownika, który przybliżył nam zasady zachowania nad wodą, dlatego, że zbliżają się wakacje wszyscy uważnie słuchaliśmy i mamy zamiar stosować się do zaleceń naszego instruktora. Następnie grupy się wymieniły i każda w sumie odbyła wszystkie szkolenia. Nastąpił czas atrakcji, najpierw jeździliśmy w pace policyjnej, później mogliśmy się popluskać i strzelać z wodnych pistoletów, w końcu popływaliśmy kajakami. Rodzice przygotowali dla nas kiełbaski i słodki poczęstunek, który pochłonęliśmy ze smakiem. To był bardzo wietrzny i słoneczny dzień, który uznajemy za bardzo udany. Dziękujemy Rodzicom za pomoc w organizacji tego wspaniałego dnia.

Dzień Pustej Klasy

Czy słyszeliście o Dniu Pustej Klasy? Jest to pomysł, który powstał w 2012 roku w Wielkiej Brytanii. W tym roku, Ośrodek Działań Ekologicznych „Źródła” wraz z partnerami z Czech, Słowacji i Węgier, chciałby nas zaprosić do wspólnego świętowania tego wyjątkowego dnia – dnia, w którym dzieci i młodzież, wspólnie ze swoimi nauczycielami, porzucają naukę w klasie na rzecz nauki w przyrodzie.

Oczywiście weźmiemy udział w tej akcji. Dla nas to nie nowość, wiele zajęć odbyło się już poza szkołą. Pierwsza lekcja - j. niemiecki - jest zgodnie z planem. Tego dnia wybieramy się do Januszkowic na zajęcia z ratownikiem, takie spotkanie przed wakacjami jest bardzo potrzebne.

Trochę wspomnień:

Wykopki

Trzy buki

Z górki na pazurki 

Prima aprilis

Strzelecka wiosna

Ostatni dzień zielonej szkoły

Dzisiaj pobudka była o 4. 45,  gdyż śniadanie jedliśmy już o 5 rano, a przed 6 wyjeżdżaliśmy do Wieliczki. Po sprzątaniu pokoi pożegnaliśmy się z gospodynią naszego ośrodka i góralami serdecznie im dziękując za tygodniowy pobyt w ich pensjonacie. O 8.00  byliśmy w Wieliczce i zaczęliśmy zwiedzać zabytkową kopalnię, która okazała się miejscem iście niesamowitym. Co jakiś czas próbowaliśmy, czy ściany rzeczywiście są z soli i je lizaliśmy, dobrze, że nie chcieliśmy badać podłogi, chociaż niektórzy z nas już się do tego zabierali. Po trzygodzinnym marszu podziemnymi korytarzami udaliśmy się na odpoczynek na plac zabaw i do autokaru. Wróciliśmy do domów, ale w naszych głowach zostały nam wspomnienia, które na pewno na długo zastaną w naszej pamięci. Dziękujemy rodzicom, że mieli do nas zaufanie i pozwolili na wyjazd. Niekiedy nie dawaliśmy rady z porządkiem, ze zmianą skarpetek i niektórych części garderoby, ale cóż wszystkiego się kiedyś nauczymy, a zielona szkoła jest iście szkołą życia.

                                                                  

Zielona szkoła - dzień 5

Dziś ostatni pełny dzień naszej zielonej szkoły. Nie marnując czasu, zaraz po śniadaniu pojechaliśmy pożegnać Zakopane. Odwiedziliśmy manufakturę cukierków, które pani na naszych oczach wyrabiała. Później raczyliśmy się lodami, goframi i pizzą. Piesza droga powrotna prowadziła przez Antałówkę w stronę Pardałówki. Razem z mapa wędrowaliśmy górskimi szlakami, które nie tak od razu zaprowadziły nas do domu, ale co to dla nas Łazików! Po obiedzie i zajęciach edukacyjnych nastąpiło podsumowanie zielonej szkoły i wręczenie nagród. Dla wszystkich miłą niespodzianką okazała się wata cukrowa, którą robił dla nas pan Tadeusz. Niestety po słodkiej wacie nastąpiła gorzka prawda związana z pakowanie. Nie było to łatwe zadanie, tym bardziej, że nasze ubrania były wymieszane, a spieszyliśmy się bardzo, żeby móc oglądać otwarcie Euro 2016. 

Zielona szkoła - dzień 4

Dzisiaj późny wpis, ponieważ zamiast kolacji było ognisko, które zakończyło się po 22 godzinie. Zacznijmy od początku. Zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy na Butorowy Wierch, tym razem wjechaliśmy kolejką krzesełkową na sam szczyt i pieszo udaliśmy się na Gubałówkę. Stragany kusiły nasze oczy, ale niestety pieniądze płyną jak wodą i z naszych kieszeni też szybko się ulotniły. Pogoda nam sprzyjała i mogliśmy podziwiać krajobraz górski Tatr. Z Gubałówki zjechaliśmy, ku naszemu zadowoleniu, kolejką linową i znaleźliśmy się na góralskich straganach. Odwiedziliśmy Cmentarz Zasłużonych na Pęksowym Brzysku, gdzie odnaleźliśmy grób Kornela Makuszyńskiego, autora "Koziołka Matołka". Po smacznym obiedzie nastąpiła długo wyczekiwana chwila - wyjazd na termy w Białce Tatrzańskiej.  Relaks był wyczerpujący, wróciliśmy do miejsca noclegowego, gdzie czekała już kolacja - tym razem - ognisko i góralska muzyka. Po wyczerpującym dniu, podczas którego musieliśmy odczytywać wiele informacji zakodowanych wokół nas, udaliśmy się na zasłużony odpoczynek. Do zobaczenia jutro :)

Zielona szkoła - dzień 3

Trzeci dzień był dniem zabaw i rozrywki, ale zanim to nastąpiło, już przed śniadaniem odbyły się zajęcia edukacyjne, (dlatego, że bardzo wcześnie wstajemy, nie było to dla nas problemem). Tuż po śniadaniu pojechaliśmy do Rabkolandii, jest to magiczne miejsce, uważane za najlepszy Park Rozrywki dla dzieci w Polsce i my to potwierdzamy. Spędziliśmy tam 4 godziny, bawiąc się na karuzelach, zjeżdżalniach, wesołej farmie, rowerkach wodnych, teatrze magii i pacynek  itp. Po powrocie do ośrodka, czekał na nas pyszny obiad, a po krótkim odpoczynku pojechaliśmy do Sanktuarium MB Fatimskiej na Krzeptówkach.  W drodze powrotnej  zatrzymaliśmy się na Krupówkach, gdzie zrobiliśmy sobie krótki spacer, kupując widokówki i je wysyłając. Wieczorem była  dyskoteka. Zmęczeni szybko zasnęliśmy (22.30). Do jutra. 

Zielona szkoła - dzień 2

Dzisiaj skoro świt (5.00) już się obudziliśmy i z niecierpliwością czekaliśmy na atrakcję dnia, tak się emocjonowaliśmy, że naszą energię (pani tak zdecydowała) zużyliśmy na zajęcia matematyczne. Po śniadaniu autokarem pojechaliśmy na Palenicę skąd udaliśmy się pieszo - oczywiście, nad Morskie Oko, które wcześniej nosiło nazwę Rybi Staw. Podziwialiśmy zapierające w piersi dech widoki, góry były tak blisko nas, że wyglądały monumentalnie. Zasłużyliśmy na miano wytrawnego Łazika, gdyż pokonaliśmy dystans 18 km, co było nie lada wyczynem. W drodze powrotnej mieliśmy szczęście i mogliśmy obserwować jelenia, sarnę i sarniątko, nie każdemu trafia się taka okazja. Dzień był dość męczący, ale po powrocie i pożywnym posiłku siły powróciły w nasze ciała i udało nam się jeszcze zrobić zajęcia. Tatrzański Park Narodowy jest zachwycający, polecamy wszystkim. Daliśmy radę! Wy na pewno też dalibyście. Pozdrawiamy wszystkich serdecznie ;)

zdjęcia klas 2                                      zdjęcia klas 3

Zielona szkoła w Zakopanem

Dzisiaj klasy drugie i trzecie wyruszyły na 6 - dniową zieloną szkołę do Zakopanego. Już o godzinie 10 byliśmy w Wadowicach - rodzinnym mieście św. papieża Jana Pawła II. Zwiedziliśmy tam nowoczesne muzeum. Później pojechaliśmy do naszego miejsca noclegowego, rozlokowaliśmy się w pokojach i udaliśmy się na posiłek. Osoby o nazwie Tadki Niejadki często się odzywały podczas obiadu, ale dając z siebie wszystko uzupełniły braki po podróży przygotowując się na jutrzejszą wyprawę na Morskie Oko. W ramach zwiadu terenowego poznawaliśmy okolicę, podziwialiśmy piękne widoki na Giewont, widzieliśmy ciężko pracujących cieśli przy budowie drewnianego domu, i pasące się owce. Odwiedziliśmy również Sanktuarium MB Objawiającej Cudowny Medalik. Po powrocie do ośrodka zjedliśmy kolację, "uporządkowaliśmy" pokoje, założyliśmy kronikę zielonej szkoły i udaliśmy się na spoczynek, żeby nasza pani mogła opublikować nasze zdjęcia. Pozdrawiamy wszystkich czytających ten wpis.

Festyn Rodzinny

Dzieci Europy 2016

Klasy drugie zaprezentowały tańce hiszpańskie. Później odbyły się rozgrywki sportowe, w których zdobyliśmy II miejsce. Brawo MY i nasi Rodzice!

1 czerwca

W ten wyjątkowy dzień obchodziliśmy Dzień Patrona i postanowiliśmy odnaleźć groby Powstańców Śląskich w Lichyni i Czarnocinie. Chodziliśmy według mapek orienteeringu, które zaprowadziły nas na skraj rezerwatu leśnego "Boże Oko". Z tamtąd powędrowaliśmy do Olszowej i tam nastąpił cudowny powrót sił, gdyż po zwiedzaniu parku miniatur mogliśmy z okazji naszego święta - Dnia Dziecka - poszaleć na parku linowym, Nikt nie narzekał, że do naszego celu musieliśmy pokonać ponad 11 km. W końcu Łaziki to nie byle kto!