sobota, 23 stycznia 2016

Zimowy Łazik - wyprawa

Już po szaleństwach na Górze Św. Anny. Po przyjeździe na Ankę i szybkim kursie nauki jazdy na sankach i ślizgach (potocznie nazywanych całkiem inaczej), próbach hamowania (które jest najważniejsze podczas zjazdów), udaliśmy się na na górkę. Ile radości dostarczyły nam zabawy na śniegu - musielibyście sami to zobaczyć. Pogoda, jak zwykle podczas łazikowych wypraw, nam dopisała. Na krótką przerwę udaliśmy się do Dominika, gdzie mama przygotowała nam najpyszniejszą herbatę na świecie i ciasto, które migiem zniknęło z blachy. Ponownie wyruszyliśmy na górkę, a potem, pomału, udaliśmy się pieszo Kalwarią do Poręby, gdzie wsiedliśmy do autobusu szkolnego, który rozwiózł nas do naszego miejsca zamieszkania. Zachęcam rodziców do spędzanie z dziećmi czasu na świeżym powietrzu, często wyjeżdżamy gdzieś dlatego, aby podziwiać uroki przyrody, a wokół nas mamy tyle ciekawych i pięknych miejsc. Dziękujemy miłemu Panu kierowcy autobusu szkolnego, który podwiózł nas na górkę i zabrał do domów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz